28 sie 2012

Zdobycze z PL

Korzystając z pobytu w PL kupiłam kilka drobiazgów. Niestety ograniczona pojemność bagażu i konieczność dzielenia walizek z małą ograniczyły przewóz dobroci kosmetycznych baaardzo skutecznie.



Czekało na mnie też kilka produktów marki elf (jeszcze niczego nie testowałam, było też lusterko-wizytówka ale gdzieś je zapodziałam w wirze pakowania). Dostałam róż, cienie, matową szminkę oraz pędzel kuleczkę)



I kilka zbliżeń

 

Wyżej widać odżywkę do włosów w spraju (ułatwia mi rozczesywanie i to moja kolejna butelka), 2 płyny do demakijażu z bielendy, olejek alterra - zamierzam używać do włosów i kilka lakierów (ten z loreal to część wygranej a flomar i virtual kupiłam) oraz nail tek II




Tusz i cień z loreal bardzo mi przypadły do gustu więc je zabrałam ze sobą do IE. Był jeszcze podkład i pomadka ale zostały w PL. Jako że przypadkiem trafiłam na stoisko flomar to kupiłam też duo do policzków (nie wiem po co mi enty produkt tego typu ale nie mogłam się oprzeć). Zamierzam też zadbać o swoje ciało - może pomoże w tym balsam eveline :). Mam też problem z łamiącymi się prawie w połowie płytki kciukami więc może regenerum coś na to zaradzi.

Wyżej widać produkty do twarzy. Kultowe żele z biedronki - bardzo je lubię i często je przywożę. Krem specjalny kupiłam dla Oliwki ale jej podbieram bo fajnie nawilża.

Ubolewam nad tym że nie trafiłam nigdzie na cienie Miyo. I że zapomniałam podejść do Inglota po duraline i klej duo...

A Wy macie jakieś hity kosmetyczne dostępne tylko w PL?

24 sie 2012

Wszystko co dobre szybko się kończy ...

Wakacje, wakacje i po wakacjach...
Jutro już wracamy z Polski do Irlandii
Mam sporo zaległych recenzji więc niedługo mam nadzieję że wszystko nadrobię na swoim blogu ale też i poczytam Wasze
Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie - ja i moja już 4 miesięczna Oliwa :)


8 sie 2012

Matowe Lo♥e

Czy uwierzycie że użyłam samych matowych cieni? Na fotkach wyszedł jakiś lekki błysk.
W każdym razie makijażowałam się przy pomocy samych matów (sleek, inglot, rimmel). Sięgnęłam po moje ulubione odcienie - turkusy, niebieskości i fiolety. Wyszło takie oko (zdjęcia robiłam w różnym oświetleniu stąd lekkie różnice kolorów)


 Użyte kosmetyki: baza udpp, matowy niebieski i różowy cień rimmel, matowy fiolet i niebieski z sleek curacao, matowy granat i turkus i krem z monaco, matowy róż, fiolet i czarny z sleek acid, liner virtual, tusz rimmel





Poza tym dziś mam 30 urodziny
 

 Zdjęcie z http://www.balloonmaniacs.com/index.php?main_page=index&cPath=70_198


Niektórzy mówią że dopiero po 30 zaczyna się wspaniały sex a inni że po 30 to już z górki. No teraz sama sprawdzę o co z tą 30-stką chodzi :D

PS. w sobotę lecimy do Polski na 2 tygodnie więc w tym czasie raczej nie będzie wpisów makijażowych. Ogromnie się cieszę bo 9mcy mnie nie było w Ojczyźnie. No i Oliwka pozna swoją rodzinkę a ja zażyję troszkę lata :)



Ps. Dostałam fajne życzenia - aż musiałam się podzielić
 
Źródło: grafika google

6 sie 2012

Moje Bronzery + pędzle

Dziś taki szybki przegląd moich bronzerów. Zebrałam prawie wszystkie które używałam w ostatnim czasie.
Ogólnie mówiąc bez pudru brązującego jakoś nago się czuję i jeśli bez różu mogę się obejść to bez bronzera nie.








I teraz w przybliżeniu po kilka słów o każdym

Bronzer do twarzy i ciała z Primarka  - Shimmer & Glow





Kupiłam go zauroczona wzorem w panterkę. Każda cętka miała różowy środek ale starł się po przejechaniu pędzlem (widać jeszcze przy brzegu opakowania). Z tego produktu jestem najmniej zadowolona. Świeci się jak psu nie napiszę co i trwałość jest średnia. Do ciała na jakąś letnią imprezę się nadaję Do twarzy nie
bardzo. 

Marrakech Dream  od Joko



Jeden z moich ulubieńców. Ja mam wersję dla blondynek. Puder ten jest całkowicie matowy, pachnie pomarańczami i jest bardzo duży - aż 20 gram. Jest trwały, wydajny. Ma piękny wytłoczony wzór i dość solidne opakowanie. Produkt jak najbardziej godny polecenia. Mój kolor to taki biszkopt.


IKOS Egyptische Erde - Ziemia egipska 

O tej ziemi egipskiej już pisałam tutaj [KLIK] Ostatnio sięgam po niego najczęściej bo podoba mi się efekt na skórze - taki lekki efekt glow. Jednak zmieniłam troszkę o nim zdanie podczas używania. Piękny zapach mocno zwietrzał (moje opakowanie to tester więc być może nie jest super szczelne) ale za to po zużyciu wierzchniej warstwy puder stał się bardziej trwały. Polecam

 Into The Wild, Bronzing Powder od Essence

 Puder - pasiak z limitowanki. Składa się z dwóch rozświetlaczy i matowego bronzera o pięknym, dość ciemnym odcieniu. Bardzo go lubię i kiedyś często po niego sięgałam. Ale używam bronzera bez mieszania z rozświetlaczami.

 

 Face Contour Kit marki Sleek (odcień medium)

Opakowanie to miniaturka paletki z cieniami - jest solidne i ma duże lusterko. Produkt składa się z matowego bronzera i rozświetlacza. Mimo że odcień pudru brązującego wydaje się ciemny to jednak kolor można ładnie stopniować. Jest trwały. Jeśli ktoś szuka matowego bronzera i rozświetlacza zamkniętego z poręcznym opakowaniu to bardzo polecam.  Produkt ma 14g. 


Sculpting Disc, Powder Trio marki Sephora

 

To spore opakowanie z dużym lusterkiem zawiera 3 produkty. Puder matujący o dość jasnym odcieniu, różowawy rozświetlacz oraz puder brązujący. Bronzer nie jest matowy ale ma całkiem ładny odcień. Trio całkiem fajne i wydajne. Jednak raczej do używania w domu bo z uwagi na duży rozmiar do torebki średnio się nadaje. Opakowanie ma 22g. - z czego bronzer i rozświetlacz mają po 5. 


 Match Perfection, Bronzer od Rimmel

 Puder ma 2 odcienie i niebieskawe kółeczko pośrodku - które to ma za zadanie niwelowania pomarańczowych tonów. Puder daje kolor niezbyt intensywny i aby uzyskać mocniejszy efekt trzeba dokładać kolejne warstwy. Nic więcej na razie nie mam do powiedzenia gdyż użyłam go dosłownie kilka razy. Jednak opakowanie jest tandetne, pokrywka słabo się trzyma. Puder ma 15g.  


Rock me baby od Virtual

Ja mam kolor 140 który zawiera srebrne drobinki. Jednak nie są one jakieś nachalne a puder ma ładny odcień. Jest trwały i niedrogi. Czego chcieć więcej. Pojemność to 10g


15 Color Concealer Camouflage Makeup Palette - Ebay

 Paletkę zamówiłam kiedyś na ebay.ie. Składa się ona z 15 kosmetyków które producent nazywa kamuflażami/korektorami. W sumie to 1 rozświetlacz a reszta to korektory (3 mają kolory do specjalnego kamuflowania - mam tu na myśli zielony, żółty i fiolet a pozostałe mogą zastąpić podkłady lub beżowe korektory/kamuflaże). Korektory mają dość zbitą konsystencję i mocną pigmentację. Do stosowania na całą buzię są za ciężkie i za tępe ale ja czasem używam tych najciemniejszych odcieni do modelowania twarzy. W tej roli sprawują się bardzo dobrze. Kolory można mieszać ze sobą i przy odrobinie wprawy można dobrze całkiem przywozicie wymodelować twarz. Aczkolwiek nie jest to produkt niezbędny. A i ja nakładam te korektory palcami bo pod wpływem ciepła lepiej się rozcierają i nakładają.

 

A teraz jako bonus dorzucam pędzle którymi nakładam pudry brązujące. 

 
Wszystkie pędzle to Maestro. Od góry skośny ze złotej kolekcji, potem syntetyk skośny nr. 170, następnie 155, 150 (różni się od 155 tym że ma skuwkę spłaszczoną a nie okrągłą) i ostatni to idealny do torebki czy na podróż malutki i śliczny czerwony skośny z zestawu podróżnego.

To tyle w temacie moich bronzerów. Znacie któreś z nich? A może macie jakieś swoje perełki w tym temacie?


 

 

1 sie 2012

Makijaż - żółta plamka :)

Dziś udało mi się wykonać taki oto makijaż i nawet stepik (więcej stepików znajdziecie u mnie na blogu pod tagiem lekcja makijażu [KLIK] )




Makijaż wykonałam tylko cieniami z inglota, do tego baza urban decay, tusz rimmel i liner virtual.

Krok po kroku:


Opis wykonania:

1. Nakładamy bazę pod cienie a następnie na środku powieki nakładamy odrobinę matowej bieli
2. Wewnętrzny kącik zaznaczamy jasnym niebieskim
3. Obok niebieskiego dokładamy odrobinę ciemniejszej niebieskości
4. Zewnętrzną część powieki oraz załamanie malujemy morską zielenią
5. Na biały cień nakładamy żółty (jeśli ktoś ma żółty rozbielony to może pominąć nakładanie bieli w pkt.1 - ja miałam pod ręką tylko mocny żółty więc rozbieliłam go białym cieniem)
6. Załamanie od zewnętrznej części oka cieniujemy ku górze morskim cieniem
7. W zewnętrznym kąciku dokładamy czerni aby nadać głębi a na załamaniu od wewnętrznej strony oka dokładamy błękitu
8. Dolną powiekę zaznaczamy czarnym oraz morską zielenią
9. W zewnętrznej części nad załamaniem dokładamy odrobinę trawiastej zieleni
10. Pod brwią nakładamy beżowy cień oraz robimy kreskę linerem
11. Tuszujemy rzęsy

I efekt końcowy:




Niestety zdjęcia nie oddały urkoku i kolorystyki gdyż u mnie uzyskać dobre światło jest ostatnio baaardzo cięzko bo lato w Irlandii wyglada tak z mojego okna (temp. ok 16 stopni...):







Pozdrawiam z krainy deszczowców
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka