30 kwi 2013

Soczyste usta

Kilka osób odgadło jakie szminki wystąpią w tym poście.




Pierwsza to neonowa pomarańcza - L'oreal Color Riche z kolekcji L’Or Electric (kolor406) Neonic Orange

Druga różowa to Rimmel Lasting Finish By Kate Lipstick (kolor16)


    



Szczerze powiedziawszy to tej pomarańczowej się bałam. Wygrałam ją kiedyś wraz z innymi kosmetykami L'oreal. Niedawno sięgnęłam po nią kilka razy. Pomadka jest bardzo dobrej jakości, nie wysusza ani też nie podkreśla suchych skórek. Kolor jest baaardzo nasycony, połyskujący. Jednak ze względu na intensywność należy przyłożyć się do malowania ust. Ja lubię dodać odrobinę tej pomadki do ust pomalowanych np. różowym kolorem - tworzą się fajne ombre usta :) Nie mam pojęcia czy jest dostępna w regularnej sprzedaży.




Z różową polubiłam się bardziej. Kolor jest bardziej matowy - kremowy. Krycie można stopniować dokładając kolejne warstwy. U mnie na zdjęciach widać 2 warstwy. Pomadka ma fajny zapach. Podoba mi się jej wykończenie jednak wysusza ona troszkę usta i podkreśla bezlitośnie suche skórki. Czuję się w niej dziewczęco (bo w tej pomarańczowej troszkę jak stara pudernica ;) )

Makijaż oczu i twarzy mam ten sam. zmieniłam tylko pomadki :) Same oceńcie w której lepiej :)

27 komentarzy :

  1. Rimmel mnie oczarował, muszę go obczaić jak bd w rossie :3

    OdpowiedzUsuń
  2. I jedna i druga jest piękna. Często sięgam po takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w obu Ci bardzo ładnie Kasiu :)
    w różowej dziewczęco, a w pomarańczowej bardziej drapieżnie :D

    rosetto to nie odcień, to znaczy "szminka" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malinko dziękuję za to rosetto - myślałam że to kolor - z różami mi się kojarzy :)

      Usuń
    2. no niestety one nie mają nazw, a same numerki :(

      Usuń
  4. Malinko dziękuję za to rosetto - myślałam że to kolor - z różami mi się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. obu dwie mają piękne kolory, Tobie jednak lepiej w różu, tak świeżo wtedy wyglądasz;)

    OdpowiedzUsuń
  6. oba kolory cudowne
    ale w różu zdecydowanie Ci lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. w obydwu Ci bardzo ladnie Kasiu !:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie śliczne, ale w różowej wyglądasz tak bardziej "świeżo" :D natomiast pomarańcze świetnie sprawdzają się u mnie, mam ciemniejszy i cieplejszy typ karnacji i takie marchewki jakoś do mnie pasują, natomiast ta pomadka z Rimmela wygląda na moich ustach trochę jak "baby pink" ale na szczęście też jeszcze wygląda fajnie na mnie, niestety na blade róże już nie mogę sobie pozwolić :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta Kate odgadlam, ladniej Ci w niej, niz w pomaranczce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładnie Ci w różowej:) też ją mam, ale aktualnie nie używam bo moje usta nie są znów w najlepszej kondycji:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie Rimmel. Muszę Ci powiedzieć, że masz piękne usta :)
    Ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Różową znam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. obie sa piekne:) ta pomarańczowa przyciaga spojrzenie:) szminek z rimmela nie lubie, za bardzo wysuszaja mi usta:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie bardziej do gustu przypadła różowa.Jeżeli masz ochotę to zapraszam do wzięcia udziału w zabawie makijażowej na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Obie wersje mi się podobają:) Różowe delikatniejesz, w pomarańczu bardziej drapieżnie, w sam raz na wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tobie w obydwóch jest dobrze, natomiast ja raczej bym wybrała tą po lewo :))

    OdpowiedzUsuń
  17. nie wiem dlaczego ale ta 16 Kate na moich ustach jest pomarańczowa jakaś :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka